Ronald Reagan: Wewnątrz próby zabójstwa 40. prezydenta

Ronald Reagan został wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych w listopadzie 1980 roku, wygrywając miażdżące zwycięstwo nad prezydentem Jimmy’m Carterem i niezależnym kandydatem Johnem B. Andersonem . Kilka miesięcy później, w marcu 1981 roku, Reagan prawie został zabity przez niedoszłego zabójcę w ataku z zasadzki, który wstrząsnął światem.

Wybory Reagana były już sławnym aktorem i głównym przywódcą ruchu konserwatywnego. w nowym świcie dla amerykańskiej polityki. Był zjadliwie antykomunistą, przyjął chrześcijański ruch ewangelicki i obiecał znieść rząd i wprowadzić ekonomię spływającą do dołu. Jego silne skłonności partyzanckie, zła gospodarka i międzynarodowe kryzysy sprawiły, że rozpoczął swoją prezydenturę ze średnim poparciem, ale zamach na jego życie poza hotelem Washington Hilton właściwie nie miał nic wspólnego z polityką.

Próba zamachu trwała lata

Kiedy John Hinckley Jr. stał w tłumie przed hotelem, gdzie prezydent Reagan zwracał się do przywódców związków zawodowych, nie myślał o kryzysie zakładników w Iranie, polityce gospodarczej czy cenach gazu . Zamiast tego, trzymając swój karabin kalibru .22, miał nadzieję, że w końcu uda mu się zaimponować i przekonać aktorkę Jodie Foster.

Hinckley dorastał jako syn zamożnego dyrektora naftowego w Teksasie i przeniósł się na jakiś czas do Los Angeles, próbując zostać scenarzystą. Odniósł mały sukces twórczy, ale zakochał się w Fosterze po obejrzeniu filmu Martina Scorsese Taxi Driver, w którym Foster grał 12-letnią ofiarę handlu ludźmi wraz z niezadowolonym taksówkarzem Roberta DeNiro i niedoszłym zabójcą.

Przeprowadził się do New Haven w Connecticut, kiedy Foster zaczęła uczęszczać do Yale i wsunął listy miłosne pod jej drzwi, chociaż nigdy żadnego z nich nie przeczytała. Kiedy prześladowanie się nie powiodło, Hinckley zdecydował, że wyzna swoją miłość, zabijając prezydenta.

W tym czasie Carter był nadal w Gabinecie Owalnym, więc Hinckley podążał za nim na szlaku kampanii przez całą jesień i zimę. Hinckley udał się do Waszyngtonu, Chicago i Nashville, czekając na idealny moment do uderzenia. W pewnym momencie został złapany przez policję lotniskową i trafiony ładunkiem z broni palnej, ale to go nie zniechęciło.

Hinckley był chory psychicznie i po zatrzymaniu nie mógł wyzdrowieć po leczeniu psychiatrycznym. Ostatecznie jego uwaga przeniosła się na nowego prezydenta.

Jak później odkryli śledczy, Hinckley miał obsesję na punkcie Johna Lennona i został zdruzgotany jego zabójstwem w grudniu. W pijackich bajkach, które nagrał w sylwestra, Hinckley oświadczył: „Chcę tylko pożegnać się ze starym rokiem, który był niczym; totalna nędza, całkowita śmierć, John Lennon nie żyje, świat się skończył, zapomnij o tym”.

Znaleźli także list, który Hinckley napisał do Fostera kilka godzin przed jego atakiem, ale nigdy go nie wysłał. Ponownie wyznaje swoją miłość do młodej aktorki, która miała wtedy 18 lat, i sprawia, że jasne, że strzelanie do prezydenta było czystą grą dla jej serca.

„Jodie, porzuciłbym pomysł zdobycia Reagana w jednej chwili, gdybym tylko mógł zdobyć twoje serce i przeżyć resztę życia z wami, czy to w całkowitej ciemności, czy cokolwiek ”- napisał w liście. „Przyznam ci się, że powodem, dla którego teraz kontynuuję tę próbę, jest to, że nie mogę już dłużej czekać, żeby ci zaimponować. Muszę teraz coś zrobić, abyś zrozumiał jasno, że robię to wszystko dla twojego dobra. Poświęcając swoją wolność i być może moje życie, mam nadzieję, że zmienię zdanie co do mnie.

John Hinckley Jr., mężczyzna, który usiłował zabić prezydenta Ronalda Reagana w 1981 r., stoi przed Białym Domem

Zdjęcie: Bettmann / Getty Images

Hinckley oddał sześć strzałów, ledwo tracąc bezpośredni kontakt z prezydentem

Hinckley przestudiował grafik Reagana, które zostało wydrukowane w gazecie i skupiło się na swoim przemówieniu w Hiltonie. Reagan był słynnym przeciwnikiem zorganizowanej siły roboczej – jego zwolnienie ze strajkujących kontrolerów ruchu lotniczego sygnalizowało nowy świt w stosunkach pracy – ale na początku jego urzędowania , spędził trochę czasu na zalotach przedstawicieli związków zawodowych. 30 marca wygłosił przemówienie do liderów AFL-CIO, największej w kraju organizacji zrzeszającej organizacje anizowana praca.

Po przemówieniu Reagan wyszedł z hotelu w towarzystwie swojego sekretarza prasowego, Jima Brady’ego, wraz z agentami Secret Service i policjantami. Kiedy machał do ludzi zgromadzonych wokół sceny, Hinckley oddał strzał, wystrzeliwując sześć kul w stronę grupy. Pierwszy strzał trafił Brady’ego powyżej oka, a drugi w szyję policjanta Thomasa Delahanty’ego. Chaos wybuchł, gdy tłum uderzył w pokład i zaczął szukać schronienia.Hinckley przygotował swój trzeci strzał, tym razem czystym strzałem w Reagana, ale został złamany w głowę i zabity przez czujnego urzędnika pracy imieniem Alfred Antenucci.

W rezultacie trzeci strzał poszedł szeroko, umożliwiając Secret Service ochronę prezydenta. Agent o imieniu Jerry Parr złapał Reagana i wepchnął go do limuzyny, z pomocą innego agenta. W międzyczasie agent Tim McCarthy postawił się na linii ognia, rozstawiając się, by chronić Reagana przed kolejną rundą Hinckleya. Kula trafiła McCarthy’ego w brzuch, przebijając jego płuco i przepłynęła przez wątrobę.

„Gdyby Tima tam nie było, jestem pewien, że ja lub prezydent zostalibyśmy trafieni (trzecim strzałem) tego dnia” – powiedział po latach Parr. „Jedyną rzeczą między prezydentem a tym facetem było duże irlandzkie ciało (McCarthy’ego)”.

Parr początkowo wezwał limuzynę, aby wróciła do Białego Domu, ale zmienił kierunek, gdy Reagan zaczął kaszleć Zamiast tego rozkazał kierowcy zawieźć ich do Szpitala Uniwersyteckiego George’a Washingtona. W międzyczasie Hinckley oddał jeszcze dwa strzały, po czym został zabity przez innego agenta Secret Service i stłumiony falą ciosów ze strony robotników, którzy stali w pobliżu.

Policja i agenci tajnych służb nurkują, by chronić prezydenta Ronalda Reagana w spanikowanym tłumie podczas próby zamachu Johna Hinckleya Jr. przed Washington Hilton Hotel w Waszyngtonie, 30 marca 1981 r.

Zdjęcie: Hulton Archive / Getty Images

Reagan miał „zagrażająca życiu” kontuzja podczas strzelaniny

Jak się okazało, mimo że prezydent nigdy nie został trafiony bezpośrednim strzałem, kulka cheed i uderzył go w klatkę piersiową. Przebiło mu się płuco, narażając go na poważne niebezpieczeństwo – nie żeby pomocnicy o tym wiedzieli w tamtym czasie.

„Myśl, że przez cały czas wiedzieli, że coś jest naprawdę nie tak, jest nieprawdziwa. Dowiedzieli się, kiedy przybyli do szpitala, ale nie wiedzieli o tej natychmiastowej odpowiedzi. Ale prezydent był dość chory. To była rzecz zagrażająca życiu, wspomina James Miller, dyrektor Biura Zarządzania i Budżetu. „Próba zamachu była duża wpadka. Kiedy spotkałem się z prezydentem kilka dni później, byłem naprawdę zaniepokojony tym, jak słaby był jego głos. ”

Reagan przypomniał sobie później panikę, którą zaczął odczuwać, kiedy zaczął kaszleć krwią w limuzynie i to Dotarło do niego, że został trafiony kulą.

„Bez względu na to, jak bardzo się starałem, nie mogłem uzyskać wystarczającej ilości powietrza” – powiedział później. „Przestraszyłem się i zacząłem trochę panikować. Po prostu nie byłem w stanie wdychać wystarczającej ilości powietrza. Zatrzymaliśmy się przed wejściem do szpitala i najpierw wyszedłem z limuzyny na ostry dyżur. spotkaj się ze mną i powiedziałem jej, że mam problemy z oddychaniem. Nagle moje kolana zrobiły się gumowate. Następną rzeczą, jaką się zorientowałem, było to, że leżałem twarzą do góry na noszach, a mój nowiutki garnitur w prążki był mi odcinany, nigdy do ponownego noszenia ”.

Naród był na krawędzi, gdy nadawcy telewizyjni przerywali operę mydlaną i inne dzienne programy, aby poinformować o próbie zamachu. Ich relacje były tak pośpieszne, że popełnili kilka poważnych błędów, w tym początkowo zapowiadając że Reagan nie został trafiony kulą i że we wpychaniu go do limuzyny doznał nie więcej niż uderzenia. Pokazali również film z ataku bez weryfikacji, transmitując ekstremalną przemoc w czasie, gdy te rzeczy były w dużej mierze ocenzurowane .

W rzeczywistości Reagan w jako nie tylko zastrzelony, był w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Kule, które wystrzelił Hinckley, były wybuchowe, a ta wewnątrz prezydenta mogła wybuchnąć w dowolnym momencie. Reagan przeszedł udaną operację, ale powrót do zdrowia nie był łatwy. Powrót do Białego Domu, gdzie wznowił rehabilitację, zajął mu 11 dni. McCarthy również przeszedł pilną operację usunięcia kuli z szyi.

Sekretarz prasowy Jim Brady wraz z Ronaldem i Nancy Reaganami przecina wstęgę odnowione centrum prasowe w Białym Domu w listopadzie 1981 r.

Zdjęcie: Bettmann / Getty Images

Znaleziono Hinckley niewinny

Reagan wrócił do domu, do Białego Domu 11 kwietnia, gdzie kontynuował rekonwalescencję i rehabilitację.

„Pierwszy pełny dzień w domu” – napisał w swoim dzienniku na 12 kwietnia. „Nie skaczę” przez żadne ogrodzenia, a rutyna to nadal badania krwi, prześwietlenia, butelki kapiące mi w ramiona, ale jestem w domu. Wraz z odstawieniem antybiotyków „zaczynam mieć apetyt, a jedzenie po raz pierwszy dobrze smakuje”.

Niestety, Brady doznał poważnego uszkodzenia mózgu w wyniku ataku i został częściowo sparaliżowany, tracąc kontrolę lewej ręki, osłabiając lewą nogę, paraliżując pamięć krótkotrwałą i hamując jego mowę.Po strzelaninie przeszedł wiele operacji, a rok później kolejne, a możliwości rehabilitacji były ograniczone ze względu na kontuzję.

Później stał się czołowym orędownikiem kontroli broni i chociaż Reagan sprzeciwiał się temu w latach 80., w 1993 r. zatwierdził ustawę o zapobieganiu przemocy w pistoletach Brady’ego. Ustawa ostatecznie przeszła i została podpisana Prezydenta Billa Clintona. Stworzył kontrole przeszłości i okresy oczekiwania na zakup broni. Śmierć Brady’ego w 2014 roku została uznana za zabójstwo, ponieważ była bezpośrednim skutkiem strzelaniny.

Jeśli chodzi o Hinckleya, uznano go za niewinnego z powodu obłędu podczas procesu w 1982 roku. Decyzja wywołała burzę, chociaż Hinckley był zamknięty w szpitalu psychiatrycznym przez prawie 20 lat po tym wydarzeniu. Wciąż żywił obsesję na punkcie Fostera we wczesnych latach leczenia psychiatrycznego, ale z czasem jego stan psychiczny poprawił się na tyle, że pozwolono mu na wizyty u rodziców, którzy przeniósł się w pobliżu. Ostatecznie został zwolniony w 2016 roku.

Write a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *