Jak najbardziej, powiedz ser, jeśli chcesz, kiedy jesteś w ciąży, a skoro już o tym mowa, mów to często. Ser jest doskonałym źródłem wapnia i białka, dwóch podstawowych elementów budulcowych dla niemowląt. Powiedz „ser niskotłuszczowy”, a te ważne składniki odżywcze oceniasz za stosunkowo mało kalorii – a dobry przypadek, by powiedzieć „proszę o dodatkowy ser!”
A oto kolejny: zjedz go w kombinacji z pełnoziarnistymi krakersami (lub innymi złożonymi węglowodanami), a ser może pomóc ograniczyć twój spokój, zwiększyć energię i nastrój, pozbądź się bólów głowy i popraw swój sen. Pysznie.
Więc jeśli ser jest twoim przyjacielem w ciąży, pytasz – co słyszysz o brie i dzieciach, które się nie mieszają? Albo feta? Albo queso? świeżą mozzarellę czy kozę? Albo dojrzewający niebieski?
Na które sery możesz się zgodzić, a które ze względów bezpieczeństwa na karnet ciężarny?
Na szczęście dla miłośników sera, większość chee Se sprzedawany w USA jest całkowicie bezpieczny do spożycia podczas ciąży, ponieważ większość jest wytwarzana z pasteryzowanego mleka. Pasteryzacja jest formą przetwarzania żywności, która jest dobra dla Ciebie i Twojego dziecka, bezpiecznie niszcząc bakterie w produktach mlecznych (i soku) bez niszczenia składników odżywczych.
Ser z etykietą „pasteryzowany” jest uważany za bezpieczny zakład, niezależnie od tego, czy to twardy ser lub miękki ser, niezależnie od tego, czy będzie podawany gotowany w zapiekance, roztopiony na kanapce, czy gorący na pizzy, pokruszony na zimno w sałatce lub na enchiladzie, lub w temperaturze pokojowej na talerzu serowym. I jest uważane za bezpieczne, niezależnie od tego, czy jesz ten ser w pierwszym, drugim czy trzecim trymestrze.
Ser, któremu powinnaś odmówić będąc w ciąży? Niepasteryzowany (lub z surowego mleka) miękki ser może być zanieczyszczony listerią, szkodliwą bakterią, która może powodować listeriozę. Ta infekcja przenoszona głównie przez żywność jest szczególnie niebezpieczna dla przyszłych matek, u których prawdopodobieństwo wystąpienia listeriozy po spożyciu skażonej żywności jest około 20 razy większe niż u innych zdrowych dorosłych.
Więcej o tym, co jeść podczas ciąży
W przeciwieństwie do innych bakterie, listeria przedostają się bezpośrednio do krwiobiegu i mogą szybko dostać się do dziecka, prawdopodobnie prowadząc do poronienia, przedwczesnego porodu, urodzenia martwego dziecka lub poważnej choroby (a nawet śmierci) u noworodka. Chociaż ogólne ryzyko zachorowania na listeriozę jest niezwykle niskie – nawet gdy jesteś w ciąży – potencjalne, że powoduje ona problemy w ciąży jest większe. Ryzyko może być większe w trzecim trymestrze, ale eksperci (w tym CDC i ACOG) zalecają podjęcie środków ostrożności, aby zapobiec infekcji listerią w czasie ciąży.
Gdzie to zostawia następną grecką sałatkę, łyżka sera pleśniowego kruszy się, talerz świeżej mozzarelli? Graj ostrożnie. Powiedz „tak, proszę” miękkim serom (takim jak queso blanco, queso fresco, panela, miękka koza, brie, camembert, dowolny ser pleśniowy, feta, paneer) tylko wtedy, gdy jesteś pewien, że wybrany ser to wykonane z mleka pasteryzowanego. To samo dotyczy twarogu, ricotty, sera śmietankowego i sera topionego (większość tych produktów serowych jest pasteryzowana).
Co do zasady, ser importowany jest bardziej podatny na niepasteryzację niż ser krajowy. Poszukaj etykiet na rynku, aby upewnić się, że ser jest zrobiony z mleka pasteryzowanego, a jeśli zamawiasz miękki ser w restauracji, zapytaj najpierw (jeśli nie jesteś pewien odpowiedzi, zamów coś innego). Podgrzewanie miękkiego sera do momentu, aż bulgotanie może zniszczyć szkodliwe bakterie, ale w przypadku większości miękkich serów jest to trudne zadanie.
Chcesz zagrać wyjątkowo, wyjątkowo bezpiecznie? CDC powiązało niektóre ogniska infekcji listerią z miękkimi serami w stylu meksykańskim wykonanymi z pasteryzowanego mleka, ale w mniej niż niezawodnych warunkach sanitarnych, z zanieczyszczeniem najprawdopodobniej występującym podczas produkcji sera.
Twardy ser, ponieważ ma znacznie niższą zawartość wilgoci (bakterie najlepiej rozmnażają się w wilgotnych warunkach) nie jest uważany za zagrożenie listerią, nawet jeśli jest zrobiony z niepasteryzowanego mleka. Jednak z tak łatwym do znalezienia serem pasteryzowanym, po co jeść go na surowo?
Czy (miękki) ser występuje sam, jeśli chodzi o listerię? Nie – jak być może słyszałeś, wędliny, wędzone ryby, niegotowane kiełki oraz niepasteryzowane mleko i sok również niosą ze sobą to małe (ale znaczące) ryzyko.
Nie możesz się doczekać przybycia zestawu dla niemowląt? Oczywiście, że tak (i ja też – więc przygotuj się na publikowanie zdjęć na moim IG i Facebooku @HeidiMurkoff). Ale jest jeszcze coś, na co możesz się nie doczekać: znowu upaść na miękki ser. Karmienie piersią i brie (oraz feta i wszelkiego rodzaju quesos) mieszają się – bez obaw o listerię.
Powiedz serdecznie!
Wielkie uściski,
Heidi
Pomóż mi, Heidi! to cotygodniowa kolumna z poradami, w której twórczyni Czego się spodziewać, Heidi Murkoff, odpowiada na najpilniejsze pytania dotyczące ciąży i rodzicielstwa. Zajmuje się sprawami, które chcesz teraz wiedzieć, więc jeśli masz pytanie, zapytaj Heidi tutaj lub na Facebooku, a może odpowie w najbliższej kolumnie. (Nie masz pewności, czy Heidi odpowiedziała na jedno z Twoich pytań? Sprawdź pozostałe kolumny tutaj).