„Ile masz czasu?” to pytanie, które prawie zawsze pojawia się, kiedy wchodzisz na spotkanie Anonimowych Alkoholików. Niektóre spotkania zaczynają się nawet od tego, że członkowie przedstawiają się imionami i datami trzeźwości, co oznacza ostatni dzień, w którym spożyli napój alkoholowy, lub na „drinka lub narkotyków. ”
Nie jest do końca jasne, co liczy się jako narkotyk, ponieważ podczas gdy AA jako całość zniechęca członków do„ zabawy w lekarza ”w broszurze„ Członek AA – leki i inne leki ”1, wielu AA członkowie nadal odradzają stosowanie leków psychiatrycznych na receptę, a najbardziej szanowane ośrodki odwykowe biorą pod uwagę legalne leki, takie jak benzodiazepiny, „narkotyki”, a osoby, które je stosują, „nie trzeźwe”. Anonimowi Narkomani nie uważają nikogo na leczeniu wspomaganym lekami (MAT), medycznie uznanym złotym standardzie leczenia uzależnienia od opioidów, za „czysty”. W międzyczasie kofeina, cukier i jeden z najbardziej śmiercionośnych narkotyków, nikotyna, są regularnie spożywane i zalecane w „pokojach”.
Jednak od dawna praktykuje się liczenie trzeźwych dni, obchodzenie rocznic z kawa, ciasto i monety, a nawet nazwij dzień, w którym wypiłeś ostatniego drinka lub narkotyk, „urodzinami”. Każdego roku we wrześniu, Miesiącu Odrodzenia Narodowego, mój kanał na Facebooku jest pełen ludzi publikujących swoje daty trzeźwości. Nowo przybyli do AA z niecierpliwością czekają na 30-dniową monetę, potem 60, a potem 90. Poczucie osiągnięcia po 90 dniach bez substancji, Kiedyś nie wyobrażałeś sobie nawet dnia bez, jest niesamowity.
Wiele zawodów, szczególnie w branży leczenia rekonwalescencji, wymaga policzenia. Jeśli odwiedzisz strony internetowe większości dużych ośrodków terapeutycznych, zobaczysz zwrot na przykład: „Jeśli jesteś w trakcie rekonwalescencji, preferowane są dwa lata ciągłej trzeźwości”.
Dlaczego liczenie się liczy
Powody liczenia są różne, ale najbardziej oczywistym jest to, że nie chce się tracić czasu. ”Może stanowić powód, aby trzymać się z daleka od tego pierwszego drinka lub innego narkotyku, który może prowadzić do czegoś więcej. Widok tych dni trzeźwości na Kalkulatorach Trzeźwości, które są teraz w telefonach wielu ludzi, może być satysfakcjonujący i motywować ludzi do zrobienia tego potrzeba do osiągnięcia ich celów Zgłaszanie czasu trzeźwości na spotkaniach może b Radosna okazja. Gratulacje, które otrzymuje się każdego dnia, każdego miesiąca i każdego roku, mogą być jedynym pozytywnym wzmocnieniem, jakie niektórzy ludzie otrzymują, kiedy ich życie zostało tak zniszczone przez wrak narkotyków i piętno wokół niego, z którego czują się dumni. ich „czas”.
Ale co się dzieje, gdy się poślizgniesz?
Prawie każdy się potyka. W AA nie ma różnicy między wpadką, czyli jednym drinkiem, a nawet kilkoma łykami, SMART Recovery czyni tę różnicę bardzo jasną: krótkie poślizgnięcie nie musi przerodzić się w pełny nawrót.2 Nawrót to powrót do problematycznych zachowań związanych z używaniem, które ma bardzo negatywne konsekwencje zdrowotne, społeczne i / lub zawodowe. SMART podkreśla, że poczucie winy z powodu poślizgu może przekształcić się w pełny nawrót, jeśli dana osoba postrzega to jako osobistą porażkę. Tak Alan Marlatt nazwał efektem naruszenia abstynencji3. Powinien raczej być postrzegany jako okazja do zdobycia wiedzy na temat wyzwalacze i planowanie, jak utrzymać abstynencję i n przyszłość.2
Podejście Anonimowych Alkoholików do wpadki:
W AA nawet kilka łyków alkoholu jest uważane za nawrót. Nawet osoba z 30-letnią nieprzerwaną abstynencją od alkoholu jest uważana za „nowicjusza”, jeśli wypije choćby jeden drink. „Tracisz cały swój czas”.
To wymaga powrotu do kroku pierwszego w procesie dwunastu kroków , proces podejmowany przynajmniej raz przez poważnych członków AA i często powtarzający się w ciągu całego życia AA.
Dlaczego, zapytałem, czy jeden łyk alkoholu lub jeden drink wymaga powrotu do początku? Czy naprawdę tracisz wszystko, co zyskałeś na regeneracji w wyniku jednej chwili, nawet jeśli nie wynikła z tego żadna krzywda (taka jak picie i prowadzenie pojazdu lub ranienie siebie lub innych)?
Ponieważ nie ma centralnego autorytet w AA, który orzeka w takich sprawach, zadałem to pytanie członkom AA. Oto niektóre z odpowiedzi, które otrzymałem:
„Uzasadnienie jest takie, że jeśli wypiłeś 1 drinka, nie wierzysz, że jesteś alkoholikiem. Nie wierzysz, że jesteś bezsilny wobec alkoholu. Jeśli wrócisz do kroku pierwszego, miejmy nadzieję, że dowody sugerują, że tak jest i dlatego nie będziesz ponownie narażać siebie. ”
W odpowiedzi na moje drugie pytanie , „Jak odpowiadasz tym, którzy twierdzą, że wypicie jednego lub dwóch łyków drinka nie powinno spowodować, że stracą cały swój czas i znoszą publiczne upokorzenie wynikające z powrotu do pierwszego kroku i identyfikowania się jako nowicjusz?”
Odpowiedź, jaką otrzymałem, brzmiała: „Powiedziałbym po prostu, że duma i nieuczciwość zabijają alkoholików.Idź na spotkanie, przyznaj się dokładnie, co się stało i uzyskaj potrzebną pomoc. Masz kłopoty duchowe tak samo, jak wypijasz dwa łyki, tak jakbyś szedł na pełnym gazie. ”
Następnie:„ Co powiesz ludziom, którzy mówią, że kilka łyków nie wyrządził krzywdy, zwłaszcza jeśli osoba wylała resztę napoju do kanalizacji, ale poczucie porażki może spowodować, że osoba będzie dalej pić, ponieważ już „straciła czas?” ”
Długoletni członek AA odpowiedział: „Są odpowiedzialni, jeśli mają poczucie porażki – nikt inny nie jest odpowiedzialny za ich uczucia. Nie próbuj winić za to AA, ponieważ sugestia AA to całkowita abstynencja, a oni nie byli w stanie jej się trzymać. Jeśli chodzi o jeden łyk: nawrót choroby to znacznie więcej niż tylko wypicie drinka. Jeśli wypijesz łyk, masz takie same duchowe kłopoty, jak gdybyś wypił butelkę. W rzeczywistości, może bardziej, ponieważ wydaje się, że całkowicie zaprzecza powadze tego, co się wydarzyło. Aby alkoholik mógł zaryzykować wypicie drinka, musi czuć się bardzo źle duchowo. ”
Ale myślałem, że„ alkoholik ”nie może mieć tylko jednego?
To wspólny temat na spotkaniach Big Book i AA, że jak się jest „alkoholikiem” nie da się utrzymać kontroli nad spożyciem alkoholu nawet po jednym drinku. Gdyby tak było, liczenie dni i życie w strachu przed utratą czasu byłoby racjonalnym zachowaniem. Każdy, kto dotrze do etapu, na którym alkohol lub inne narkotyki zagrażają jego zdrowiu, związkom, życiu, a nawet bezpieczeństwu i wolności, nie chce ryzykować ponownej utraty kontroli!
Nie ma jednak dowodów naukowych na poparcie tego wiara. Wręcz przeciwnie, National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism donosi, że „Dwadzieścia lat po rozpoczęciu uzależnienia od alkoholu około trzy czwarte osób wraca do zdrowia; ponad połowa osób, które w pełni wyzdrowiały, pije alkohol o niskim ryzyku bez objawy uzależnienia od alkoholu. ”4 Na podstawie wielofalowego badania przeprowadzonego wśród tysięcy ludzi, rządowy organ odpowiedzialny za badanie zaburzeń związanych z używaniem alkoholu doszedł do wniosku, że zdecydowana większość osób, które kiedykolwiek były uzależnione, wraca do zdrowia, a spośród nich więcej niż pij do połowy bezpiecznie.4 Więc po prostu nie jest tak, że ludzie, którzy byli uzależnieni od alkoholu, nigdy nie mogą kontrolować swojego picia.
Przekonanie, że „alkoholik” traci kontrolę, może jednak stać się samospełniającym się proroctwo. Według twórców Self-Stigma in Alcohol Dependence Scale (SSAD), ankiety mającej na celu zmierzenie, w jakim stopniu utożsamia się z negatywnymi stereotypami dotyczącymi osób pijących za dużo i jak bardzo te przekonania szkodzą samoocenie danej osoby , im gorzej czujesz się ze sobą z powodu swojego picia, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że będziesz w stanie odmówić picia5
Inne podejście:
Dr Tom Horvath, założyciel Practical Recovery i prezes SMART Recovery od 20 lat, powiedział o liczeniu dni: „W SMART zauważyłem, że większość zdaje się liczyć, ale na swój własny sposób. Słyszę więc stwierdzenia typu„ Zacząłem swoją podróż od około trzech lat temu. Po drodze miałem dwa nawroty i trzy potknięcia. Nie mogę zagwarantować, że w przyszłości nie będzie więcej potknięć, ale myślę, że przeszedłem już fazę nawrotów. I nadal czasami używam marihuany, ale nigdy się tym nie przejmowałem. Któregoś dnia mogę spróbować umiarkowanego picia, ale mój plan na razie to n o picie. ”
Kenneth Anderson, MA, jest założycielem i dyrektorem wykonawczym Harm Reduction, Abstinence and Modereration Support, międzynarodowej organizacji, której celem jest pomaganie ludziom w zmianie sposobu picia. HAMS wspiera wszystkie cele, od całkowitej abstynencji od alkoholu, przez umiarkowanie, po bezpieczniejsze picie. Na temat liczenia Anderson powiedział: „W HAMS to jednostka decyduje, czy chce liczyć dni, czy nie. Niektórzy uważają to za przydatne narzędzie i wspieramy ich w wyborze liczenia i publikowania swoich liczb, jeśli tak. Pragnienie. Inni uważają, że przynosi to efekt przeciwny do zamierzonego i my również popieramy tę decyzję. ”
Kiedy liczenie pomaga, a kiedy boli?
Praktycznie rzecz biorąc, osoba powinna liczyć dni, jeśli pomaga im osiągnąć ich cele.
Liczenie pomaga, gdy:
- Daje motywację do trzymania się planu.
- Daje poczucie osiągnięcia aby osiągnąć swoje cele.
- Jeśli ktoś zdecyduje się podzielić się swoimi obliczeniami, cieszy się wsparciem społecznym i zachętą.
- Jednostka liczy na rozpoczęcie nowego życia z podekscytowania, a nie strachu powrotu do starych wzorców.
Liczenie boli, gdy:
- Poślizg staje się pełnym nawrotem, ponieważ osoba uważa, że „Straciłem tak czy owak, równie dobrze może się zdarzyć ut! ”.
- Strach przed publicznym upokorzeniem zniechęca osobę do szukania pomocy i wsparcia po potknięciu się lub nawrocie.
- Liczenie jest narzucane przez zewnętrzny organ, co ostatecznie prowadzi do buntu.
- Całą samoocenę osoba opiera na liczbie dni na kalkulatorze trzeźwości lub liczbie zebranych żetonów AA / NA. Tak jak dietetycy odradzają opieranie poczucia własnej wartości wyłącznie na liczbach ze skali, tak profesjonalnie wyszkoleni terapeuci (a nie ci, których jedynym treningiem jest udział w programach 12 Kroków) przestrzegają przed przekonaniem, że większa trzeźwość to bycie lepszym człowiekiem. Albo gorzej, że wypicie drinka lub narkotyku prowadzi do bezwartościowości. Takie uczucia mogą prowadzić do poważnych nawrotów, a nawet samobójstw.
Więc czy mam liczyć?
Czy powinieneś liczyć? Co powinieneś liczyć? Komu powinieneś powiedzieć o swojej liczbie?
To zależy od Ciebie. O ile nie bierzesz udziału w programie, w którym regularnie przechodzisz testy na obecność narkotyków i nie musisz dzielić się swoimi wynikami z kimś, kto nie będzie więziony lub zachowa swoją licencję zawodową, nie masz obowiązku liczyć. Prawie wszystkie „daty trzeźwości” są zgłaszane przez samych siebie i jestem pewien, że nie jestem pierwszym, który się zastanawia, czy każdy, kto donosi o wielu latach „ciągłej trzeźwości” w AA lub poza nim, mówi całą prawdę.
Jeśli uwielbiasz wstawać rano i widzieć, jak liczba na Twoim liczniku trzeźwości rośnie, jeśli przestrzegasz abstynencji i masz jasną wizję tego, co to dla Ciebie oznacza, i jeśli masz plan przetrwania poślizgnij się, nie tracąc poczucia własnej wartości, to na wszelki wypadek policz.
Jeśli liczysz, ponieważ oczekują od ciebie rodzice, małżonek, szef, lekarz lub sponsor AA i grupa domowa, prawdopodobnie jest skonfigurowany do niepowodzenia. Jeśli budzisz się przerażony, że piłeś poprzedniej nocy, nawet jeśli wiesz, że tego nie zrobiłeś, i sięgasz po kalkulator trzeźwości, aby upewnić się, że nadal jesteś godny, być może kładziesz zbyt duży nacisk na liczenie dni i nie wystarczy znaleźć sposobów, by kochać siebie i dbać o siebie, niezależnie od liczby dni.
Liczenie dni powinno być narzędziem, a nie kompasem moralnym. Pamiętaj – nieważne, jak liczy się Twój dzień – TY liczysz!
3 Larimer ME, Palmer RS, Marlatt AG. (1999) Zapobieganie nawrotom: przegląd modelu poznawczo-behawioralnego Marlatta. Alcohol Research and Health.
5 Schomerus G, Corrigan PW, Klauer T, Kuwert P, Freyberger HJ, Lucht M. (2011) Autostygmatyzacja w uzależnieniu od alkoholu: konsekwencje odmowy picia
poczucie własnej skuteczności. Uzależnienie od narkotyków i alkoholu.
Zdjęcia dzięki uprzejmości