Przyczyny feudu Hatfielda i McCoya są głębsze niż myślisz

Nadia Suleman

10 września 2019 r. O 12:00 EDT

Ponad sto lat po tym, jak stworzyli historię w Kentucky i Zachodniej Wirginii, Hatfields i McCoys stali się łatwym skrótem dla samej idei rodzinnej waśni – nawet jeśli przyczyny ich walki mogą wydawać się zaginione w czasie.

„Dokładnie to, co sprawiło, że klany były tak ekstrawagancko nieprzyjazne, jest otwarte przypuszczać, ”napisał Kurt Andersen na łamach Time w 1981 roku.„ Może Randolph McCoy był obolały w Hatfield z powodu kradzieży brzytwy wieprza. Może był zły na swoją córkę Rose Anne, która była w ciąży z Johnse Hatfieldem po igraszce w 1880 roku, za przeprowadzkę niezamężną do kompleksu Hatfield. A może przyczyną były stada Hatfieldów, którzy przekroczyli Tug Fork i chwalili się po terenach wyborczych w Kentucky. Bez względu na powód, furie zostały jednoznacznie wypuszczone 100 lat temu w dzień przesiąknięty whisky. Jeden z synów McCoya drwił z nieuzbrojonego Ellisona Hatfielda, a riposta Ellisona była niepohamowana i nie do wydrukowania. Siedemnaście pchnięć nożem i jeden strzał z rewolweru później, Ellison leżał śmiertelnie ranny. Rozpoczął się odwet „oko za oko za oko”: trzech McCoyów zostało schwytanych przez Hatfields pod dowództwem brata Ellisona, Devila Anse, przywiązanych do krzaka papy i zastrzelonych. Potyczka zakończyła się w stuleciu, po śmierci co najmniej 20 (a może nawet 100) mężczyzn i kobiet ”.

Ale najstarszy i prawdopodobnie najbardziej niesławny konflikt w Ameryce był również zakorzeniony głębsze niż spór między dwiema rodzinami. To, co wydarzyło się między nimi, pozwala spojrzeć na większe siły w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku, o czym świadczy nowy film dokumentalny PBS American Experience The Feud, którego premiera odbyła się we wtorek.

W tym czasie region Central Appalachia był wyjątkowym miejscem, nie północnym, ale też nie tak naprawdę południowym, z własną kulturą i gospodarką. Podczas gdy nizinne południe opierało się na gospodarce plantacyjnej z uprawami takimi jak tytoń, bawełna i ryż, górskie Appalachy miały różne zasoby naturalne, w tym dostęp do dróg wodnych, takich jak Tug Fork, obfite drewno i możliwości wydobycia węgla. Gdy gospodarka narodu przyspieszyła, w całym kraju położono tory kolejowe, a zależność od węgla wzrosła, a obszar, który od dawna był pomijany, stał się znacznie bardziej atrakcyjny.

Ale gdy pojawiły się interesy z zewnątrz, wynikające z tego transakcje zostały często niesprawiedliwe: z powodu ograniczonego wykształcenia, niskiego poziomu umiejętności czytania i pisania oraz niekorzystnego wymiaru sprawiedliwości ci, którzy mieszkali na ziemi, często widzieli, że ich majątek jest niedowartościowany – lub zostali wprost oszukani. Rodziny straciły setki, a w niektórych przypadkach tysiące akrów ziemi.

Dla rodzin takich jak Hatfields i McCoys wynik może być katastrofalny.

Utrwal swoją historię w jednym miejscu : zapisz się do cotygodniowego biuletynu TIME History

Chuck Keeney, adiunkt historii w Southern West Virginia Community College, który pojawia się w The Feud, mówi TIME, że dla wielu ludzi w regionie rosnąca gospodarka stawki spowodowały zwiększone napięcia w społecznościach. Rodziny takie jak Hatfields i McCoys chciały zachować to, co posiadały, a tarcia między Appalachami a inwestorami, którzy chcieli odwrócić ich ziemię, sprawiły, że społeczności obróciły się przeciwko sobie.

„Fakt, że zostali pominięci wiele ekonomicznych możliwości, których chcieli być częścią, naprawdę wzmocniło i zaostrzyło przemoc ”, mówi Keeney.„ W przeciwieństwie do przemysłu kolejowego, który przyniósł cywilizację, jest bardziej tak, jakby faktycznie przyniósł więcej przemocy w regionie ”.

Ta industrializacja stała się katalizatorem zmiany regionu nie tylko gospodarczo, ale także politycznie. Wielu polityków stanowych i lokalnych faworyzowało przemysłowców, wprowadzając prawa faworyzujące ich portfele. „Zaczęło się od związków hrabstw, w których osoby mieszkające na lokalnych obszarach mogły czerpać korzyści z lokalnych relacji z politykami, do polityków zmieniających lojalność wobec nieobecnych korporacji” – mówi Keeney.

A kiedy rodziny wyprowadzały się z ziemi, na której budowały swoje domy i firmy, przyszłe pokolenia również straciły majątek, który wcześniej przeszedł na dzieci od rodziców. Keeney uważa, że niechęć pokolenia, która nie byłaby tak dobrze prosperujące, ponieważ poprzednie pokolenie tylko jeszcze bardziej podsyciło przemoc.

„Wielu synów McCoy pracowało jako najemni pracownicy. Nie zamierzali posiadać własnych domów. Zamierzali mieszkać w firmowych domach ”- mówi. „Jest wiele frustracji”.

Ale kiedy wieść o sporze między Hatfieldami i McCoyami dotarła do reszty kraju, nie o niesprawiedliwości gospodarczej trafiły na pierwsze strony gazet.Raczej sensacyjna wersja tej historii weszła do tradycji kraju, ponieważ o waśni Hatfield-McCoy po raz pierwszy opowiedziano w lokalnych gazetach, a następnie w ogólnokrajowych gazetach.

Wielu historyków przedstawionych w The Fued zgadzają się, że nagłośnienie tego sporu w stosunkowo stabilnej społeczności pomogło przyczynić się do powstania negatywnego „wieśniaczego” tropu, który towarzyszy większości wiejskich obszarów Ameryki do dnia dzisiejszego.

„To nie jest tak, jakby nie było przemocy w całym kraju w tym czasie, szczególnie na Zachodzie ”, mówi Keeney,„ ale to była gloryfikowana przemoc i była postrzegana jako przynosząca postęp, podczas gdy przemoc w Appalachach była postrzegana jako hamująca postęp ”.

W 2003 roku członkowie obu rodzin podpisali rozejm – ale współczesne wersje sił ekonomicznych i społecznych działających w konflikcie Hatfield-McCoy mogą być nadal tak głębokie, jak zawsze.

Napisz do Nadii Suleman w Nadii. [email protected].

Write a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *