Roald Amundsen, norweski odkrywca, jest znany jako jeden z filarów „epoki heroicznej ”Eksploracji polarnej. Jego wyczyny, które obejmowały północne i południowe regiony polarne Ziemi w pierwszych dekadach XX wieku, są legendarne nawet według dzisiejszych standardów. On i jego załoga na pokładzie slupu Gjøa jako pierwsi przepłynęli przez legendarne Przejście Północno-Zachodnie , który łączy oceany Atlantycki i Pacyfik przez Archipelag Arktyczny Kanady, od 1903 do 1905 roku. Później, gdy zebrał załogę i zapasy, które pozwoliłyby mu jako pierwszy podbić Biegun Północny, otrzymał wiadomość, że amerykański odkrywca Robert Peary miał dotarł do niej pierwszy. Amundsen szybko zmienił plany i zamiast tego udał się na Antarktydę, gdzie on, wraz z czterema mężczyznami i 11 psami, jako pierwszy dotarł do bieguna południowego 14 grudnia 1911 r. Inne jego sukcesy obejmowały dowodzenie Maud przez Przejście Północno-Wschodnie wzdłuż arktycznego wybrzeża Syberii od 1918 t o 1920. W 1926 roku wraz z amerykańskim odkrywcą Lincolnem Ellsworthem i włoskim inżynierem lotnictwa Umberto Nobile odbył lot sterowy nad biegunem północnym.
Po tym historycznym locie Amundsen i Nobile zaangażowali się w bardzo publicznym sporze między sobą o to, komu należało przypisać kierownictwo wyprawy. Nobile i jego załoga odbyli później serię lotów nad niezbadanymi obszarami Arktyki na pokładzie sterowca Italia. W maju 1928 r. Italia rozbiła się na lodzie na północny wschód od Spitsbergenu. Gdy wieść o katastrofie dotarła do Amundsena, przyłączył się do międzynarodowych akcji ratunkowych. Wsiadł do francuskiego prototypowego wodnosamolotu Latham 47 w Tromsø w Norwegii, aby szukać Nobile wokół North East Land, wyspy na archipelagu Svalbard.
Podczas poszukiwań Nobile i jego załogi Amundsen i jego załoga zniknęli, Uważa się, że ich samolot rozbił się na Morzu Barentsa, prawdopodobnie po przelocie na gęstą mgiełkę. Chociaż jeden z pływaków skazanego na zagładę hydroplanu i inne szczątki zostały później odzyskane, szczątki Amundsena i pozostałych podczas lotu nie zostały. Nobile i siedmiu towarzyszy zostało uratowanych kilka tygodni później, ale ośmiu członków jego załogi zginęło.