Dobry czas dla dzieci … nieźle też dla rodziców.
Kolej Wielkiego Kanionu uczyniła tę świąteczną przygodę bardzo ŁATWĄ i zajęła się „pracą” dla Ciebie. Oferują pakiet, który obejmuje doświadczenie Tain Ride, pobyt w hotelu oraz posiłki – kolację i śniadanie. Zacznę od hotelu …
Przyjechaliśmy do WIlliams z Gilberta w piątek o 14:45, zameldowanie było 15:00, byłem przygotowany na to, że był zajęty, i nie byłem zaskoczony linią o zameldować się … jednak byłam MIŁO zaskoczona, jak szybko to naprawdę się poruszało. Zameldowanie było łatwe, powiedzieli nam, gdzie iść, aby odebrać bilety kolejowe, o której możemy zjeść itp., I inne rzeczy do zobaczenia w okolicy. Pokój był przyjemny i czysty, mieliśmy widok na pokryty śniegiem dziedziniec i WIELE dzieci bawiło się zabawnymi białymi rzeczami! GRZEJNIK działa świetnie … w rzeczywistości NAPRAWDĘ świetnie, skończyło się na tym, że zmniejszyłem go do 68, ponieważ dmuchane gorące powietrze było czasami NAPRAWDĘ ciepłe … więc nie martw się, że w pokoju będzie zimno, to TOSTY! była też mała lodówka, więc jeśli chcesz wziąć przekąski itp. Był tam dzbanek do kawy i suszarka do włosów … chociaż jeśli masz zamiar zrobić kawę, upewnij się, że masz filiżanki do podgrzania napoje … kiedy obudziłem się rano, odkryłem, że mam tylko małe plastikowe kubki, które nie są w porządku na gorącą kawę, ale schodziliśmy na śniadanie, więc po prostu przeczekałem. Łóżka były w porządku i wszyscy spaliśmy Cóż.
Jedzenie … ok, więc jeśli tak zdecydujesz, w pakiecie są 2 posiłki, nocna kolacja i śniadanie na następny poranek, oba w formie bufetu. Teraz zaczynam mówić Następnym razem postąpiłbym trochę inaczej … kolacja w formie bufetu zaczyna się o 16:00 i trwa do 21:00. Pociągi jeżdżą o 17:30 i 19:30, byliśmy o 17:30, z powrotem o 6:45 … więc podróżując dowcip ha 3 latka, 16:30 jest za wcześnie na obiad, więc zdecydowaliśmy się poczekać do PO powrocie … no cóż, wydawało się, że WIELE osób dokonało tego samego wyboru, a kolejka była DŁUGA, kiedy wróciliśmy .. my byliśmy przygotowani na tłumy … i wmawialiśmy sobie cierpliwość, a nasz syn spisał się świetnie … i znowu byliśmy bardzo zaskoczeni, jak szybko naprawdę się poruszył. Czekaliśmy około 25/30 minut, aby wejść. Teraz no cóż, jedzenie było … cóż, standardowy bufet, nie oczekuj posiłku 26,00 $, bo za to płacisz … ale NIE za to, co dostajesz, chyba że jesz DUŻO … nie jesteśmy dużym bufetem ludzi, ale byliśmy zmęczeni i znaleźliśmy coś dla każdego z nas, co było w porządku, nie świetne, ale też nieźle … po prostu OK. Śniadanie serwowane jest od 6:30 do 10:30 i znowu pomyślałem, że poczekamy do około 9:30, myśląc, że większość ludzi do tego czasu zniknie … NIE TAK DUŻO, było dość tłoczno! Znowu czekaliśmy około 30 minut, tym razem było trudniej, ponieważ byliśmy ZMĘCZENI i GŁODNI, a 3-latek nie spał dobrze poprzedniej nocy, z całym tym podekscytowaniem i akcją itp. Itd … więc, mówię, idź wcześnie i bądź przygotowany na czekanie … ale może uniknąć niektórych roztopów … to też było trochę trudne, ponieważ podczas czekania kazali ci przejść przez sklep z pamiątkami, więc wszystkie małe dzieci chcą DOTYKAĆ WSZYSTKIEGO, więc to jest stałą 30 min. Bitwa pod „Don” t TOUCH „doprowadziła mnie do szału! Śniadanie było w porządku, standardowe śniadanie w formie bufetu, mieli stację z omletami, mogłem dostać tylko białka jaja i dużo warzyw, więc to mnie uszczęśliwiło! Znowu, nieźle , ale nie wspaniale! Mojemu synowi podobały się jednak naleśniki i gofry!;)
Ekspres polarny – doświadczenie. Wykonują WIELKĄ robotę, jednak trochę odeszłam, chcąc Więcej … to nie to, co zrobili to nie było wystarczająco dobre i prawdopodobnie nie mógłbym ci powiedzieć konkretnie, czego chciałem … ale czułem, że to było dobre, ale, coś w rodzaju Flat … Wsadziliśmy naszego syna do jego specjalnych świątecznych piżamów Polar Express, i on ich kochał. Nadeszła pora, żeby usiąść na kolanach Świętego Mikołaja,… znowu długa kolejka… bądź cierpliwa, a potem wsiadłem do pociągu… było zgodnie z planem… jak w lewo. 17:32, byli tacy przyjemni wsiadając i usadowili się, siedzieliśmy naprzeciwko siebie i wyszło świetnie. Wysiedliśmy i tarzaliśmy się, a „szefowie kuchni” podali nam gorącą czekoladę i ciasteczka … trochę rozczarowani, że to były chichot, a nie chipsy czekoladowe … ale były pyszne … potem przeczytali historię po drodze , pokaż zdjęcia itp., kiedy dotrzesz do bieguna północnego, zobaczysz Świętego Mikołaja i elfa oraz wioskę „Biegun Północny” … dzieci są podekscytowane … wygląda na to, że zatrzymaliśmy się bardzo daleko, zatrzymaliśmy się na około 5 minut, a potem znowu ruszyliśmy … wydawało się, że był jakiś „martwy” czas, potem ruszyliśmy, tarzaliśmy się i śpiewaliśmy kolędy przez resztę drogi … Mikołaj złożył wizytę, rozdał dzwonki, a następnie wiesz, że jesteśmy z powrotem na stacji. Piosenki były urocze, a szefowie kuchni bardzo zabawni! Fajna jazda. a pociąg był świetnie udekorowany.
W Depot był też bar z przekąskami, w którym była kawa, napoje gazowane, soki i jakieś przekąski .. DZIĘKUJĘ, bo potrzebowałem kawy! To było ciepłe i pyszne. Chciałbym, żeby w jakimś miejscu w hotelu mieli stację z kawą / gorącą czekoladą, dzieciaki bawiły się na śniegu na dziedzińcu, a ja wolałbym coś ciepłego podczas oglądania jego zabawy. Myślę, że w holu był „Bar” i mogli zaoferować kawę, ale nie widziałem żadnej i szczerze mówiąc, nie wszedłem i nie sprawdziłem, prawdopodobnie powinienem!
Wyciągnięte wnioski… Następnym razem pojechałbym późniejszym pociągiem, zjadłbym kolację w mieście, było kilka naprawdę uroczych małych miejsc, w których prawie nie trzeba było czekać i jestem pewien, że zamówię LEPSZE jedzenie! Poza tym, chociaż hotel był w porządku i szczerze mówiąc, płacisz za przekonanie, bliskość i wszystko inne, pomyślałem, że mogę dostać lepszą ofertę we Flag lub na jednym z innych małych przystanków w Williams.
W sumie było to ZABAWNE doświadczenie, następnym razem zrobiłbym coś inaczej, ale byłem zadowolony, że zrobiłem to tym razem, a mój syn miał CUDOWNY czas!
Baw się, miej dużo cierpliwości i ciesz się!