W zeszłym tygodniu urzędnicy we wschodniej Florydzie ogłosili pojawienie się trzech nowych przypadków trądu – starożytnej, wysoce stygmatyzowanej choroby, którą kiedyś zajmowała się izolacja —W ciągu ostatnich pięciu miesięcy. A dwa z tych przypadków były związane z kontaktem z opancerzonym, dziwnie uroczym stworzeniem endemicznym na południu Ameryki: pancernikami.
Pancerniki są jedynymi innymi zwierzętami oprócz ludzi, które są gospodarzami Bacillus trądu. W 2011 roku New England Journal of Medicine opublikował artykuł formalnie łączący to stworzenie z przypadkami trądu u ludzi – zarówno ludzie, jak i pancerniki badane w badaniu miały dokładnie ten sam szczep choroby.
Więc co jest wyjątkowego w pancernikach, które czynią je dobrymi nosicielami? Prawdopodobnie połączenie temperatury ciała i delikatnego charakteru choroby. Jak donosi New York Times, trąd jest „mięczakiem patogenu”. Jest tak kruchy, że szybko umiera poza organizmem i jest notorycznie trudny w uprawie w warunkach laboratoryjnych. Jedna hipoteza sugeruje jednak, że przy temperaturze ciała wynoszącej zaledwie 90 stopni pancernik przedstawia rodzaj choroby Złotowłosej – nie za gorąco ani za zimno. Przenoszenie bakterii na ludzi może nastąpić, gdy zajmujemy się zwierzęciem lub jemy.
Ale zanim zaczniesz martwić się epidemiami lub planujesz wytępienie pancernika, pociesz się tym: chociaż choroba Hansena, jak jest znana klinicznie, rocznie dotyka 250 000 ludzi na całym świecie, zaraża tylko około 150 do 250 Amerykanów. Jeszcze bardziej uspokajające: do 95 procent populacji jest genetycznie niepodatnych na zarażenie się chorobą. Obecnie jest wysoce uleczalny i nie jest tak zaraźliwy, jak kiedyś sądzono.
A jeśli chodzi o pancerniki – ryzyko przeniesienia na ludzi jest niskie. Wiadomo, że tylko pancernik z dziewięcioma pasami jest nosicielem tej choroby. A większość ludzi w USA, którzy zapadają na przewlekłą chorobę bakteryjną, dostaje ją od innych ludzi podczas podróży poza granicę kraju.
I wygląda na to, że prawdziwymi ofiarami są tu pancerniki. Naukowcy uważają, że w rzeczywistości przekazaliśmy im trąd około 400 do 500 lat temu. Obecnie uważa się, że do 20 procent niektórych populacji pancerników jest zarażonych. Przynajmniej według jednego z badaczy z National Hansen’s Disease Program w Baton Rouge, stworzenia rzadko żyją wystarczająco długo, aby być poważnie dotknięte objawami choroby.
Eksperci twierdzą, że najłatwiejszym sposobem uniknięcia zarażenia jest po prostu unikaj niepotrzebnego kontaktu ze zwierzętami. I oczywiście odradzają polowanie, skórowanie ani zjadanie ich (co jest regułą, którą prawdopodobnie doceniliby również pancerniki).