6 mitów na temat ząbkowania, które rodzice powinni całkowicie ignorować

Około szóstego miesiąca życia usta dziecka pracują po godzinach. Zaczęli używać tego, by powiedzieć „Dada”. Rozwinęli talent do gryzienia książek na pokładzie. A tuż pod ich dziąsłami rząd zębów ma wybuchnąć w zalanym śladem słońcu. Równie znaczący jak ten rozwojowy kamieniem milowym jest to, że pojawienie się pereł jest obawą rodziców, ponieważ powszechnie uważa się, że ząbkowanie powoduje gorączkę, biegunkę i ślady zębów na meblach.

„Nauka, którą mamy wokół wyrzynania się zębów, pozostaje niejasna – mówi dr David Tesini, dentysta dziecięcy i konsultant opatentowanej marki produktów kojących Smilo. „To może stać się wręcz mylące dla rodzica”. Okazuje się jednak, że po dokładniejszym zbadaniu, wiele powszechnych przekonań na temat ząbkowania traci siłę. Oto uporczywe mity o ząbkowaniu.

REKLAMA

Niemowlęta nie potrzebują dentysty

Wielu rodziców, którzy sami mogą nie być fanami dentystów, prawdopodobnie jest nieco niechętnych, aby zabrać swoje bezzębne dziecko do dentysty. Ma to pewien sens. Należy jednak pamiętać, że dziąsła są ogromną częścią równania zębów, a dziecko ma mnóstwo dziąseł. Nie chodzi też o to, że zęby nie istnieją, po prostu nie mogą być Chyba że jesteś dentystą i nie wiesz, na co patrzysz.

„Rodzice powinni założyć dom dentystyczny przed wyrzynaniem się pierwszego zęba. A przynajmniej do pierwszych urodzin ”- mówi Tesini. „Jest to ważne, ponieważ rodzice, którzy mają pytania dotyczące wchodzenia zębów, będą mieli dostęp do pomocy dentysty dziecięcego”.

Ząbkowanie może powodować biegunkę, wysypkę i gorączkę

Wyrastanie zębów to ciężka i bolesna praca, a na szczęście większość ludzi nie pamięta, jak przeszła ten szczególny uraz. Jednak bez niedawnej perspektywy rodzice łatwo postrzegają każdy dyskomfort w dzieciństwie jako objaw ząbkowania. Od dawna mówi się, że ząbkowanie prowadzą do łagodnych „lokalnych” objawów, takich jak ślinienie się i drażliwość, a także tak zwanych objawów „ogólnoustrojowych”, takich jak wysoka gorączka, biegunka i wysypka. Jednak badania wykazały, że te ostatnie są prawdopodobnie niezwiązane.

REKLAMA

„Najnowsze badania wykazały jedynie słaby związek z historycznymi objawami, które rodzice kojarzyli z ząbkowaniem” – wyjaśnia Tesini. „Badania potwierdzają, że miejscowe objawy są prawdopodobnie prawdziwe, ale systemy ogólnoustrojowe nie są rzeczywiste”.

Więc co powoduje objawy ogólnoustrojowe? Prawdopodobne infekcje bakteryjne i wirusowe, które są wspólne dla dzieci w okresie zacząć ząbkować. Nie samo ząbkowanie.

Czas pierwszego zęba może oznaczać zaawansowany lub opóźniony rozwój poznawczy.

Rodzice od dawna mają skomplikowane relacje ze zrozumieniem kamieni milowych w rozwoju, a raczej ich niezrozumienie. Faktem jest, że kamień milowy, oznaczający stały punkt na ścieżce, jest błędną nazwą, a dzieci rozwijają się w szalenie różnym tempie. To sprawia, że przypisywanie jakiegokolwiek postępu poznawczego takiemu jak pierwszy ząb jest kłopotliwym przedsięwzięciem.

ADVERTISEMENT

Te nieporozumienia mogą prowadzić do nadmiernego stresu rodzicielskiego. W końcu, jeśli wczesny ząb rzekomo oznacza zaawansowane funkcje poznawcze, następowałby po późnym zębie oznacza opóźnione poznanie na. „To nieprawda. Nie ma naukowych podstaw” – mówi Tesini. To powiedziawszy, jest powód, dla którego ząb może pojawić się wcześniej lub później. „Jedną z rzeczy, które odkryłem, jest to, że niemowlęta mają tendencję do wyrzynają się zęby niemowlęcia wcześniej niż chłopcy. ”

Dziąsła muszą zostać obcięte, aby wypuścić małe zęby

Rodzic dziecka, które spóźnia się na pierwsze przebicie perły, może zacząć trochę panika. Jest to szczególnie ważne, jeśli dziecko czuje się nieswojo. Może to skłonić ich do poszukiwania rozwiązań, które w dużej mierze zostały zdegradowane do zakurzonych lekarstw podręczników historii, takich jak przecięcie dziąseł, aby umożliwić ucieczkę zęba.

„Tylko w bardzo rzadkich i nietypowych sytuacjach dziąsła muszą być „wyciąć”, aby umożliwić wyrzynanie się mlecznych zębów ”, mówi Tesini.„ To błędne przekonanie, które należy wyjaśnić ”.

ADVERTISEMENT

Niemowlęta potrzebują gryzaków

Różnorodność gryzaków dla dzieci na rynku wydaje się nie mieć końca. Są to mrożone gryzaki, miękkie gryzaki, skrzypiące gryzaki, twarde gryzaki i gryzaki w kształcie nieśmiałej francuskiej żyrafy. Ale czy dzieci naprawdę ich potrzebują? Czy pomagają?

Tak i nie, według Tesini. „Jeśli przyjrzysz się ząbkującym niemowlętom gryzącym palce, obserwuj, jakie palce gryzą i gdzie gryzą” – mówi. „Zwykle jest to z powrotem tam, gdzie są zęby trzonowe, a nie tam, gdzie wchodzi ząb”.

Dlaczego miałoby to być?Ponieważ większość tego żucia jest spowodowana pracą dziecka na mięśniach, w końcu będzie musiała zniszczyć pyszne przekąski, które w końcu im dasz (a nie ich rzeczywiste palce). W rzeczywistości pracują nad swoim stawem skroniowo-żuchwowym.

ADVERTISEMENT

To powiedziawszy, Tesini jest zwolennikiem gryzaków, ostrzega jednak, że każdy zakupiony przez rodzica gryzak powinien być wolny od BPA i wystarczająco mocny, aby się nie łamał ani nie pękał. W tym celu ostrzega przed używaniem mrożonych owoców do ząbkowania i sugeruje, że coś tak prostego, jak wręczenie dziecku zimnej myjki, może zrobić tak samo dobrze, jak każdy gryzak dostępny na rynku.

Rozwiązania do ząbkowania są najlepsze Znalezione w aptece

Prawdą jest, że niemowlęta będą odczuwać pewien dyskomfort podczas ząbkowania. A rodzicom trudno się z tym uporać. Ale Tesini, wraz z większością społeczności pediatrycznej, ostrzega przed rodzicami udającymi się do apteki w celu znalezienia rozwiązania.

Na przykład popularne miejscowe doustne leki przeciwbólowe mogą wydawać się sposobem łagodzenia bólu, ale są nieskuteczne ponieważ ilość śliny wytwarza dziecko. Zwykle zmywa się w ciągu kilku sekund. Ponadto większość środków przeciwbólowych, nawet tych przeznaczonych dla dzieci, nie jest zalecana dla niemowląt. Dlatego każdą wycieczkę do apteki powinien kierować pediatra, a nie rozpaczliwy kaprys rodziców.

REKLAMA

Należy zachować ostrożność należy również przyjmować z naturalnymi lekami homeopatycznymi. W 2017 roku stwierdzono, że poziom zioła zwanego belladonna w jednym lekarstwie na ząbkowanie jest na tyle niebezpieczny, że FDA ostrzegła rodziców, że może to spowodować drgawki. Lekarstwo ma zostać wyciągnięte z półek.

Write a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *