Dawno, dawno temu żył smok, który mieszkał we wspaniałym zamku wysoko na górze. Smok mieszkał tam od tysięcy lat, ale nikt go nie widział. W wiosce, która znajdowała się tuż pod wzgórzem, dużo rozmawiali o tym, jak może być w zamku, ale nikt nie odważył się go odwiedzić. Smok był w wiosce kilkaset lat temu, ale przestraszył go dziwny dźwięk. To był pasterz, który zadął na flecie. Smok nigdy wcześniej nie słyszał muzyki i pomyślał, że to okropne.
Pewnego dnia, kiedy smok siedział w swoim zamku i spoglądał na wioskę, zobaczył piękną dziewczynę w koronie głowa. Zakochał się w niej szaleńczo i pomyślał, że chciałby ją poślubić. Nie wiedział, oczywiście, gdzie mieszka. Ale będę musiał jej poszukać, pomyślał. Ale jak odważyłby się zejść do wioski? A jeśli znowu usłyszy straszny dźwięk, coś, co ludzie nazywają muzyką? Nabrał odwagi przez kilka dni. W końcu Kiedy dotarł do wioski, poszedł do lasu, ale jej nigdzie nie było. Nagle zobaczył nadchodzącego chłopca. Nosił karabin. To był Piotr, który polował w lesie. Kiedy Piotr zobaczył smoka, był jednocześnie zaskoczony i przestraszony. Smok zatrzymał się i zapytał, gdzie mieszka miła dziewczyna w koronie.
– Jeśli masz na myśli księżniczkę, mieszka w zamku, powiedział Piotr.
Potem Peter pobiegł do domu i powiedział wszystkim, których spotkał o smoku, ale nikt mu nie uwierzył.
– Musiałeś śnić, powiedzieli mu.
Pewnego dnia księżniczki nie było. Rozglądali się wszędzie po rozległym ogrodzie, w którym zbierała kwiaty. Wszyscy w zamku szukali jej, ale nigdzie jej nie było. Sługa króla zjechał na dół do wioski i wywiesił duży plakat informujący, że księżniczki nie ma. Król obiecał dużą nagrodę każdemu, kto znajdzie księżniczkę.
Kiedy Piotr przeczytał plakat, pomyślał o smoku, który poprosił o księżniczkę. A jeśli to smok ją porwał! Peter chciał jak najszybciej dotrzeć do zamku, ponieważ to tam smok zniknął, ale kiedy o tym pomyślał, poczuł, że lepiej poczekać, aż się ściemni.
Po zmroku Peter zakradł się do zamku. Kiedy zbliżył się do niego, zobaczył, że smok się obudził, siedział na schodach i patrzył na księżyc. Nagle rozległ się straszny hałas. Ktoś zapukał w okno i krzyknął:
– Wypuść mnie!
Peter rozpoznał głos księżniczki, ale jak mógł jej pomóc, kiedy smok siedział i pilnował zamku? Od czasu do czasu z paszczy smoka wydobył się wielki płomień. Wyglądało to okropnie. Peter musiał zawrócić bez księżniczki.
Kiedy był w domu, przypomniał sobie, że widział miskę z jedzeniem na klatce schodowej. Prawdopodobnie była to miska z jedzeniem smoka. Kiedy Piotr obudził się rano, wpadł na genialny pomysł. Zakradł się nocą do zamku i przyniósł ze sobą tabletki nasenne, które wkładał do smoka. ” miska. Wtedy byłby w stanie uwolnić księżniczkę.
Peter zakradł się do zamku najciszej, jak mógł. Nie mógł zobaczyć smoka. Czy powinien odważyć się podejść do miski z jedzeniem? Księżyc był w pełni, więc noc była jasna. Co on mógł zrobić? W tym momencie księżyc zniknął za chmurami. Peter szybko przemknął naprzód i włożył tabletki nasenne do miski. Potem schował się za krzakami i czekał, co się stanie.
Po długiej, długiej chwili smok wyszedł, a teraz umierał z głodu, więc pożarł wszystko, co było w misce. Następnie usiadł wygodnie na krześle stojącym pod schodami. Nie minęło dużo czasu, zanim smok zasnął i głośno chrapał. Cały zamek się zatrząsł.
Szybko Peter zakradł się i wbiegł po wszystkich schodach do pokoju w wieży, gdzie znalazł księżniczkę. Była podekscytowana, kiedy zobaczyła Petera, który wziął ją za rękę. Zbiegli po schodach i wyszli na otwarty teren. Smok na szczęście nadal spał.
Kiedy król i królowa zobaczyli księżniczkę, byli bardzo szczęśliwi i przytulili ją. Peter opowiedział im o smoku io tym, jak go oszukał i uwolnił księżniczkę. Król pochwalił go i powiedział, że był bardzo odważny.
– Czego chcesz w nagrodę, powiedział król. Ale martwię się, że smok wróci, gdy odkryje, że księżniczki nie ma. Czy jest coś, czego się boi?
– Cóż, coś wiem, powiedziała księżniczka.
– Co to jest? Powiedział król.
– Odkryłem, że smok bardzo boi się muzyki, powiedziała księżniczka.
– Więc mam pomysł, powiedział Piotr . Pod górą umieściliśmy strażnika, aby grał muzykę, gdy tylko smok zejdzie.
– Cóż za sprytny pomysł, ale musimy upewnić się, że mamy wystarczająco dużo strażników, aby się wzajemnie zastąpić, powiedział król .
– Cóż, Peter, czy myślałeś o tym, czego chcesz jako nagrodę? Królowa powiedziała.
– Tak, bardzo bym chciał poślubić księżniczkę, powiedział Piotr.
– Co powiesz, moja dziewczyno? – powiedział król.
– Tato, bardzo by mi się to podobało, powiedziała księżniczka.
– Dostajesz księżniczkę i połowę królestwa, ponieważ byłeś taki odważny, powiedział król.
Piotr i księżniczka pobrali się i żyli długo i szczęśliwie.
Ale co ze smokiem?
Cóż, on nigdy więcej się nie pojawił.