Pieniądze
Oto komentarz, który jezusandthebible w moim artykule „Czy bogactwo jest błogosławieństwem czy przekleństwem?”
Abyś mógł kochać Boga i mamonę, dopóki masz serce i charakter Ale jeśli twoje serce kocha mamonę – tak samo jak Boga – Jezus mówi, że serce naprawdę nienawidzi Boga (Mt 6:24). Jezus nakazuje swoim uczniom nie gromadzić skarbów na ziemi (Mt 6:19). sprzedawaj cenne dobra, rozdawaj ubogim i miej skarb w niebie, bo gdzie jest twój skarb, tam też będzie twoje serce (Mt 6: 20-21; Łk 12: 33-34). tym, który uczynił to w Ewangeliach, był Zacheusz, który dał połowę swojego majątku biednym i oddał cztery razy więcej niż to, co otrzymał z oszustwa (Łk 19: 1-8).
Dziękujemy za przywołanie tych fragmentów! Jest tu więcej, niż można odpowiedzieć w krótki komentarz, więc omówię to we własnym artykule.
Czytając Biblię, ważne jest, aby:
- Zwracać uwagę na dokładne słowa, a nie przemijanie nad tekstem lub dodawanie czegokolwiek do niego.
- Umieść poszczególne wersety i stwierdzenia w kontekście historii, w której są osadzone, oraz powiązanych stwierdzeń w innym miejscu w Biblii.
Mając to na uwadze, spójrzmy na te fragmenty.
Pierwsze trzy fragmenty, pochodzące od Mateusza, są częścią tej samej części słynnego „Kazania na górze” Jezusa, które obejmuje Mateusza rozdziały 5–7. Oto pełna sekwencja tych fragmentów (pomijając krótki przerywnik na temat, że „oko jest lampą ciała”), w dość dosłownym tłumaczeniu oryginalnej greki:
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza powodują ich znikanie i gdzie złodzieje przekopują się i kradną. Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza sprawia, że znikają, a tam, gdzie złodzieje nie przekopują się i nie kradną, bo gdzie jest twój skarb, tam też będzie twoje serce … Nikt nie może dwom panom służyć, bo albo on będzie nienawidził jednego i będzie kochać drugiego, albo będzie trzymał jednego, a drugim wzgardzi. Nie jesteś w stanie służyć Bogu i mamonie (Mateusza 6: 19–21, 24).
„Mamona” pochodzi od słowa, które występuje w różnych starożytnych językach i oznacza bogactwo lub chciwość, często uosabiane jako fałszywe bóstwo. Mówiąc prosto, to ostatnie stwierdzenie Jezusa oznacza: „Nie możesz służyć Bogu i pieniądzom”.
W dobrym biblijnym stylu, weźmy najpierw to ostatnie zdanie.
Zauważ, że nie mówi: „Nie możesz kochać zarówno Boga, jak i pieniędzy”. Mówi: „Nie możesz służyć Bogu i pieniądzom”. Tak, są spokrewnieni, ale to nie to samo!
Z miłości do pieniędzy czy z miłości do Boga?
My, ludzie, kochamy różne rzeczy. Niektóre z nich są wielkie i cudowne, jak Bóg, dobroć i miłość. Inne są małe i stosunkowo nieważne, takie jak lody, rolki i buty na wysokich obcasach. Jesteśmy w stanie doskonale kochać Boga i lody. I Biblia nie ma z tym problemu, o ile utrzymujemy je we właściwej kolejności.
Nie możemy podać zarówno Bogu, jak i lodów.
OK, OK …. Przepraszam tych z was, którzy pracują w lodziarniach. To był zły przykład! 😉
Więc… umm… nie możemy służyć zarówno Bogu, jak i obcasom
Jeśli uważamy, że buty na wysokim obcasie są najważniejszą rzeczą w życiu, to uniemożliwia nam to służenie Bogu. Zamiast robić to, czego Bóg od nas oczekuje, czyli kochać Boga ponad wszystko inne i kochać bliźniego jak siebie samego (Mateusza 22: 36–40; i zobacz mój artykuł „Jak kocham moje bor? ”), będziemy pracowicie poświęcać nasze życie gromadzeniu kolekcji butów na wysokim obcasie, aby rywalizować z Imeldą Marcos.
Ok, to też trochę głupi przykład.
Ale masz pomysł. Jezus nie mówi, że nie możemy kochać zarówno Boga, jak i pieniędzy. Mówi, że nie możemy służyć Bogu i pieniądzom. Jeden z nich będzie dla nas ważniejszy niż drugi. A jeśli pieniądze są dla nas najważniejsze, zaczniemy nienawidzić Boga i gardzić nim, ponieważ Bóg mówi nam, że nie powinniśmy stawiać pieniędzy na pierwszym miejscu – i nie chcemy, aby Bóg mówił nam, co mamy robić.
Inaczej mówiąc, nie możemy kochać pieniędzy bardziej niż Boga. Bóg ma być „panem”, którego kochamy i któremu służymy, podczas gdy pieniądze mają być zwykłym sługą, a nie naszym panem i panem.
Nie cenicie sobie..
Spójrzmy teraz na pierwsze zdanie wypowiedzi Jezusa:
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mole i rdza powodują znikają, a złodzieje przekopują się i kradną.(Mateusz 6:19)
Szybkie przeczytanie tego fragmentu może sugerować, że oznacza to, że nigdy nie powinniśmy oszczędzać pieniędzy ani gromadzić bogactwa.
Ale zauważ, że jest napisane: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi”. Nie chodzi o to, czy oszczędzamy pieniądze i gromadzimy bogactwo. Chodzi o nasze motywy, aby to robić.
Jeśli gromadzimy pieniądze i gromadzimy bogactwo tylko dla siebie i własnej korzyści, nie jest to dobra rzecz. My, ludzie, tak naprawdę nie potrzebujemy aż tak wiele do życia. Dach nad naszymi głowami, jedzenie, ubranie, ciepło, towarzystwo. Tak, te rzeczy kosztują. Ale podstawy potrzebne do naszego przetrwania plus trochę więcej na rekreację i relaks nie kosztuje tyle pieniędzy.
Jeśli wciąż gromadzimy więcej i więcej pieniędzy poza to, czego potrzebujemy na potrzeby i wygody życia, jaki jest nasz cel w tym? Co planujemy zrobić z całym tym bogactwem?
Jeśli nasz plan gromadzenia coraz większej ilości pieniędzy obejmuje dawanie sobie coraz większej władzy, posiadłości i przyjemności, to zmierzamy do duchowej destrukcji. służymy pieniądzom, a nie Bogu.
Ale jeśli nasz plan zakłada przeznaczenie naszych pieniędzy na służenie Bogu i bliźnim, nie gromadzimy pieniądze dla siebie. I nawet jeśli początkowo zarabialiśmy pieniądze wyłącznie dla własnej korzyści, jeśli z czasem zmienimy zdanie i zdecydujemy się wykorzystać nasze pieniądze na pożytek ludzkości, to nie będziemy już gromadzić pieniędzy dla siebie.
Jezus nie przejmuje się gromadzeniem pieniędzy w sobie. Martwi się naszymi motywami, aby to zrobić. Jeśli kierujemy się miłością do pieniędzy (znaną również jako chciwość), aby służyć tylko sobie, to popadamy w konflikt z naukami Jezusa.
Ale jeśli nie gromadzimy pieniędzy tylko dla siebie, ale używamy go dla dobra innych na małe lub duże sposoby, wtedy nie jest to złe, ale dobre.
Gdzie jest twój skarb, tam też będzie twoje serce
Pytanie brzmi, gdzie jest twój skarb? Co najbardziej cenisz w życiu? Czy cenisz sobie pieniądze i bogactwo dla nich samych i dla wszystkiego, co robi to dla ciebie i tylko dla ciebie? Jeśli tak, to Twój skarb jest ziemski i wcześniej czy później zostanie zjedzony przez mole i ukradziony przez złodziei.
Jeśli jednak ponad wszystko cenisz miłość do Boga i do bliźnich ( alias „bliźniego”), wtedy twoje serce nie będzie w żadnym materialnym skarbie, który mógłbyś zgromadzić. Raczej ten ziemski skarb będzie po prostu narzędziem w twoich rękach, którego możesz użyć, aby zrobić więcej dobra dla innych ludzi.
To powiedzenie o skarbie u Mateusza prowadzi do słynnej nauki Jezusa, że nie mamy się martwić o nasze życie, o to, co będziemy jeść i pić itd., ale przede wszystkim szukać Królestwa Bożego, a wszystko to te inne (materialne) rzeczy również zostaną nam dane. Zobacz Ew. Mateusza 6: 25–34 i równoległy fragment z Ew. Łukasza 12: 22–34, który prowadzi do tego samego wniosku: „Gdzie jest twój skarb, tam twoje serce będzie też. ”
Jest to również jedno z miejsc, w których Jezus mówi:„ Sprzedaj swój dobytek i rozdaj ubogim ”.
Jeszcze raz musimy przeczytać hasło e ostrożnie i nie dodawaj ani nie odejmuj słów. W tym fragmencie Jezus nie powiedział: „Sprzedaj cały swój majątek i rozdaj ubogim”. Powiedział po prostu: „Sprzedaj swój majątek i rozdaj biednym”, nie precyzując, ile naszych posiadłości musimy sprzedać, a dać biednym. W tym celu musimy spojrzeć na inne przykłady z Ewangelii.
Czy musimy oddawać cały nasz majątek biednym?
Wielu bogatych ludzi faktycznie „sprzedaje” ich majątek i rozdawanie ubogim ”. Mając znaczną część swojego majątku, założyli duże fundacje charytatywne, aby pomóc ludziom w potrzebie i uczynić świat lepszym miejscem dla wszystkich.
Robiąc to, podążają za przykładem kogoś z Biblia, której czyny Jezus aprobował i doceniał. Przykład Zacheusza pomaga nam zrozumieć, co Jezus zrobił, a czego nie miał na myśli, kiedy powiedział: „Sprzedaj swój majątek i rozdaj ubogim”:
Jezus wszedł do Jerycha i przechodził. Był tam człowiek imieniem Zacheusz; był głównym poborcą podatkowym i był zamożny. Chciał zobaczyć, kim jest Jezus, ale ponieważ był niski, nie mógł widzieć ponad tłumem. Pobiegł więc przed siebie i wspiął się na drzewo jaworowe, aby go zobaczyć, ponieważ Jezus szedł tą drogą.
Kiedy Jezus dotarł na to miejsce, spojrzał w górę i powiedział do niego: „Zacheuszu, zejdź natychmiast na dół. Muszę dziś zostać w twoim domu ”. Więc natychmiast zszedł i powitał go z radością.
Wszyscy ludzie to zobaczyli i zaczęli mamrotać: „Poszedł, aby być gościem grzesznika”.
Ale Zacheusz Wstałem i powiedziałem do Pana: „Spójrz, Panie! Tu i teraz daję biednym połowę swojego majątku, a jeśli kogoś oszukałem, spłacę czterokrotność tej kwoty.”
Jezus powiedział do niego:„ Dziś zbawienie przyszło do tego domu, ponieważ ten także jest synem Abrahama. Syn Człowieczy przyszedł szukać i ocalić to, co zginęło ”. (Łk 19: 1–10)
Zwróćcie teraz uwagę: Zacheusz nie oddał całego swojego majątku biednym. Połowę swego majątku ubogim i obiecał poczwórnie zadośćuczynić każdemu, kogo oszukał.
Czy Jezus powiedział: „Przepraszam, Zacheuszu, musisz oddać cały swój dobytek”?
Nie.
Jezus przyjął Zacheusza jako zbawionego człowieka, opierając się na jego obietnicy, że połowę swego majątku odda biednym i hojnie zadośćuczyni za wszelkie finansowe krzywdy, których mógł dopuścić się. Zakładając, że Zacheusz nie był zbyt nieuczciwy w swoich przeszłych transakcjach, nadal byłby bogaty po wypełnieniu swojej obietnicy. Po prostu nie byłby tak bogaty.
Zacheusz nie był jedynym bogatym naśladowcą Jezusa. Innym był Józef z Arymatei, zwany uczniem Jezusa, który przygotował piękny grób, w którym Jezus został złożony po ukrzyżowaniu. Aby zapoznać się z tą historią, przewiń w dół do sekcji „Praca dla miłości i pieniędzy” w moim artykule „Co religia ma wspólnego z moim zawodem i moją codzienną pracą?”
Tak, Jezus powiedział na przynajmniej jedna osoba, która rozda wszystkie swoje pieniądze (zob. Ew. Mateusza 19: 16–22; Marka 10: 17–22; Łukasza 18: 18–23). Wydaje się, że Jezus zdał sobie sprawę, że serce tego człowieka było w jego pieniądzach i że jedynym sposobem, w jaki ten bardzo bogaty człowiek mógł postawić Boga przed pieniędzmi, było pozbycie się całego swojego bogactwa.
Ale Jezus nie powiedział wszystkiego jego zwolenników, aby rozdać wszystkie swoje pieniądze. Ci, którzy byli w stanie postawić Boga na pierwszym miejscu, nawet mając pieniądze, mogliby nadal być bogaci, pod warunkiem, że mądrze wykorzystali swoje pieniądze dla dobra innych oprócz siebie.
Więc pytanie brzmi: gdzie jest twój serce? Gdzie jest twój skarb? Jeśli dla ciebie pieniądze są przeszkodą w postawieniu Boga na pierwszym miejscu, być może będziesz musiał się z nich uwolnić, aby skupić się na wykonywaniu dzieła Bożego.
Ale jeśli jesteś gotowy i chętny do odłożenia swoich pieniędzy w służbie Bogu i bliźnim, Bóg przywita cię wśród zbawionych, tak jak powitał Zacheusza i Józefa z Arymatei, zamożnych jak oni.
Służ Bogu, używaj pieniędzy
Jeśli uważnie czytamy Biblię i zwracamy uwagę na jej dokładne słowa, i jeśli zbierzemy razem różne stwierdzenia i historie z całej Ewangelii i pozostałej części Biblii, stwierdzimy, że mówi ona coś innego niż powszechna interpretacja, mamy pieniądze, musimy je wszystkie rozdać, aby być chrześcijanami.
Biblijne nauczanie o pieniądzach nie jest uproszczone. Jest głęboka i przemyślana. Uwzględnia różne stany duchowe każdego, kto chce słuchać jego mądrości.
Dla tych, których serca są tak bardzo przywiązane do pieniędzy i bogactwa, że są zobowiązani służyć pieniądzom zamiast Bogu, Biblia naucza, że może być konieczne oddanie tego wszystkiego, aby usunąć tę przeszkodę na drodze do zbawienia i życia duchowego.
Ale dla tych, których serca bardziej porusza miłość do Boga i do bliźniego niż miłość do pieniędzy, przesłanie Biblii jest takie, że nasze pieniądze mają być używane nie tylko dla dobra nas samych, ale także dla służenia Bogu i bliźnim.
W skrócie:
Bóg jest naszym panem. Pieniądze to tylko służba. Tak trzymaj!
Jeszcze raz dziękuję jezusowi i biblii za przywołanie kilku świetnych punktów i wspaniałych fragmentów Biblii!
Może Ci się również spodobać:
- Co Czy religia ma związek z moim zawodem i codzienną pracą?
- Szczęścia nie da się kupić za pieniądze. . . Ale usługa może
- Amazon kontra Walmart: duchowa zmiana
- Złoty standard