Teatry to nie tylko miejsce do oglądania filmów – to także miejsce do nawiązywania relacji, spędzania czasu z rodziną czy po prostu ucieczki od świata na kilka godzin. Ponieważ większość kin na całym świecie jest obecnie zamknięta, pracownicy Boxoffice Pro zastanawiają się nad kinami, które pomogły w ich miłości do filmu.
Kevin Lally, redaktor naczelny
Clairidge Theatre i Wellmont Theatre | Montclair, NJ
Fox Theatre i Oritani Theatre | Hackensack, NJ
Dorastając w hrabstwie Bergen w stanie New Jersey, jednym z najgęściej zaludnionych hrabstw w kraju, nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak dobrze sobie radziłem jako młody kino. To była krótka przejażdżka autobusem do nowojorskiej Radio City Music Hall, legendarnego miejsca rozrywki w stylu art deco, gdzie bilet często zapewniał zarówno film, jak i przedstawienie na scenie. (Mój pierwszy film tam: Ten cholerny kot! Z Hayley Mills i Deanem Jonesem w rolach głównych).
Ale hrabstwo Bergen miało również swoje własne wspaniałe pałace filmowe. W czasach ekskluzywnych pokazów objazdowych, które mogły trwać miesiące, a nawet rok, mekką filmową był Montclair w stanie New Jersey z dwoma ogromnymi pałacami filmowymi, Claridge i Wellmont, które otwarto w 1922 roku. Było to w Montclair – pół godziny jazdy z mojego rodzinnego miasta Dumont – że widziałem nagrodzone Oscarem musicale My Fair Lady i The Sound of Music, zanim w końcu dotarły do kolejnych miast. Dziś Wellmont to miejsce, w którym odbywają się występy na żywo, a Claridge to sześcioplex obsługiwany przez Bow Tie Cinemas.
Następnym poziomem w mojej okolicy w hrabstwie Bergen był Hackensack. To miasto o dziwnej nazwie szczyciło się nie jednym, ale dwoma autentycznymi pałacami filmowymi, Lisem i Oritani, naprzeciwko siebie przy Main Street. Nazwany na cześć lokalnego indyjskiego wodza, Oritani został otwarty 6 maja 1926 roku z podwójnym banknotem Lady Windermere’s Fan and Nobody’s Business, jak podaje bezcenny portal Cinema Treasures. Pięć lat później Fox w stylu art deco zadebiutował z Jackiem Cooganem w Huckleberry Finn. Fox posiadał ponad 2200 miejsc, Oritani 1800, i obie były pięknymi, ozdobnymi świątyniami z minionej epoki. Widziałem tam wiele filmów – najbardziej niezatartym jest oglądanie ekstrawaganckiej komedii Stanleya Kramera To szalony, szalony, szalony, szalony świat na ogromnym ekranie Oritani w wieku 11 lat i śmiejący się tak histerycznie z punktu kulminacyjnego brutalnej ucieczki przeciwpożarowej, który moi rodzice prawie osiągnęli mnie z teatru.
Niestety, tych dwóch klejnotów z New Jersey już nie ma. Według Cinema Treasures, ostatnim premierowym filmem Foxa był Szczęki 2 w 1980 roku i został zburzony w 1998 roku. Audytorium Oritani zostało zburzone w 1985 roku.
Moje rodzinne miasto, Dumont, nie miało własnego kino. Najbliżej znajdował się w sąsiednim Bergenfield: Pałac, którego nazwa wydawała się nieadekwatna po podziwianiu cudów Lisa i Oritani. Widziałem tam wiele kreskówek Disneya i komedii na żywo. Z perspektywy czasu, dawny hiszpański wodewil barokowy prawdopodobnie był pałacem według obecnych standardów: dziś jest to pięciosalowy teatr, dawniej należący do Bow Tie Cinemas, a teraz prowadzony niezależnie.
Daniel Loría, dyrektor redakcji
Cinemark 12 Plaza Boulevares | Queretaro, Meksyk
Pierwszy multipleks został otwarty w moim rodzinnym mieście w 1996 roku. Musiało istnieć mniej niż kilka bliźniaczych kin działających w Queretaro, zanim Cinemark otworzył ten multipleks; zupełnie nowy 12-ekranowy obiekt, jeden z pierwszych poza Stanami Zjednoczonymi.
To kino zmieniło coś w mieście. Nasza drużyna piłkarska albo wypadła z interesu, albo grała w drugiej lidze i nie było wiele więcej do roboty. A wszystko w tym teatrze było wtedy wyjątkowe i nowatorskie, od holu po stoisko koncesyjne i sale koncertowe – było to jedyne kino w mieście, w którym nie było przerw. W połowie tygodnia chodziłam z przyjaciółmi (wstęp 2 za 1), a na weekend z rodziną. Czasami zdarzało mi się, że oglądałem ten sam film dwa razy w tym samym tygodniu.
Pierwszym filmem, który tam zobaczyłem, był Dracula, Dead and Loving It, z udziałem Leslie Nielsen. Pamiętam też oglądanie That Thing You Do z przyjacielem, który w gimnazjum założył swój własny zespół; Jack i myśląc, że to tak źle, że reszta filmów reżysera prawdopodobnie też była do niczego; zakup pamiątkowego kubka z okazji Święta Niepodległości w wieczór otwarcia; Mars Attacks, Mission: Impossible, The Rock, teatralne reedycje Gwiezdnych Wojen… Musiałem widzieć każdy tytuł studia wyeksportowany do Meksyku między latami 1996 i 1997 w tym teatrze. Jeździłem na rowerze do kiosku obok mojego domu i kupowałem najnowsze wydania Cine Premiere i Cinemanía, aby dowiedzieć się o nadchodzących premierach.Większość mojego romansu z filmami pochodzi z tego teatru.
Multipleks został otwarty mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Carrefour odsłonił pierwszy w mieście supermarket na dużą skalę; Miałem 11 lat i nagle zobaczyłeś zagraniczne firmy inwestujące w Queretaro i wprowadzające te nowoczesne koncepty handlowe. Jest taka wspaniała nowela „Las Batallas en el Desierto” José Emilio Pacheco, która porusza temat szybko zmieniającego się Meksyku, który się unowocześnia i jak to przynosi jednoczesne poczucie podniecenia i nostalgicznego niepokoju. Wyprowadziliśmy się z Queretaro w jesień 1997 roku. Za każdym razem, gdy wracam, miasto wygląda mniej znajomo, prawdopodobnie dlatego, że nie mogę się powstrzymać od zapamiętania go tak, jak było podczas naszego ostatniego roku życia w tym mieście.
Pomimo wszystkich zmian w mieście, to kino wciąż tam jest. Cinemark sprzedał swoje lokalizacje w Meksyku firmie Cinemex w 2012 r. i chociaż branding jest inny, wiele szczegółów strukturalnych pozostaje. Kiedy moi rodzice wrócili do Queretaro, przenieśli się do domu sześć przecznic od kina . Wciąż go odwiedzam za każdym razem, gdy przechodzę obok, nie po to, żeby obejrzeć film, ale głównie po to, żeby się upewnić, że nadal tam jest. Podczas ostatniej podróży ochroniarz zauważył, że robię zdjęcia holu i surowo zapytał, co robię. nie mógł wymyślić zwięzłej wyjaśnienia cji.
Rebecca Pahle, zastępca redaktora
Palace Stadium 12 i filmy nad jeziorem | Cornelius, Karolina Północna
Od 12 lat mieszkam w Nowym Jorku. To miasto, w którym nie brakuje kin, mimo że wszystkie są chwilowo zamknięte. Kiedy kryzys w Covid dobiegnie końca, wiem, że ja – wraz z wieloma, wieloma innymi osobami – będę zaliczać chodzenie do kina jako jedną z moich pierwszych aktywności. Mogę nie wiedzieć, jakie filmy będą odtwarzane, gdy namioty znów zapalą się, ale już marzę o ustępstwach, które uzyskam. Myśl o popcornie w IFC Center, tater tots i serze w Nitehawk, a także o mocnym koktajlu mlecznym w lokacji Alamo Drafthouse na Brooklynie, pomaga mi przetrwać trudne chwile. (Słuchaj, nigdy nie twierdziłem, że wśród cech, których szukam w koncesjach na kino, jest „zdrowy”.)
Zanim zamieszkałem w Nowym Jorku, dorastałem w Charlotte w Północnej Karolinie – najpierw w samym mieście, a potem , od gimnazjum do college’u, w miejscowości Cornelius, około 20 minut na północ. Najlepsze filmowe wspomnienia z dzieciństwa są związane ze szczegółami doświadczenia teatralnego. O siódmej poczułem zgorszenie, gdy moja ciotka wkradła Burger King Whoppers do teatru, kiedy zabrała nas do Haka O ósmej, gdy dotarła do Aladdin tak blisko pory pokazu, że moja rodzina i ja musieliśmy siedzieć w pierwszym rzędzie, ale będąc tak zafascynowanym filmem, że nawet nie zauważyłem skurczu szyi. Przygotowując się do północnych pokazów Gwiezdnych Wojen i Władcy Pierścieni, podniecenie, które odczuwałem w żołądku, było bardzo realne, ale nie na tyle, aby powstrzymać mnie od pożarcia popcornu.
Teatry, do których chodziłem, były typowo podmiejskie multipleksy z ostatnich lat XX w. Nie miały lar premium ekrany w formacie ge, fotele lub menu posiłków. Patrząc wstecz, nie były szczególnie „wyjątkowe”. Jeden z nich miał pokój imprezowy, z którego prawie nikt nie korzystał; inny mógł mieć maszynę z pazurami. Ale czuli się dla mnie wyjątkowi. Dali mi przyjemność, ukojenie, sposób na związanie się z rodziną. Przedstawili mi moją miłość do filmów i wyznaczyli ścieżkę kariery, na której jestem dzisiaj.
Są też w większości zamknięte. Pierwszy teatr Wydawało mi się, że to naprawdę moje, nazywało się Movies at the Lake. Otworzyło swoje podwoje, a wokół niego zbudowano centrum handlowe – teraz ten obszar jest tętniący życiem i zabudowany, ale Filmów nad jeziorem nie ma. zamknięty w 2004 roku i stał się sklepem NASCAR (hej, Karolina Północna). Potem był Pałac, który z jakiegoś powodu, którego nigdy nie mogłem zrozumieć, został udekorowany tak, aby wyglądał jak egipska świątynia. Został nagle zamknięty po trzech latach i stał opuszczony przez ponad dekadę, aż do wprowadzenia się kościoła. (Nie zatrzymali dekoracji). Filmy w Birkdale – obecnie Regal’s Birkdale Stadium 16 – zostały otwarte, gdy byłem nior w liceum, akurat w samą porę, abym cztery razy zobaczyła tam Moulin Rouge. (Muzyczni maniacy ok. Początku 2000 roku wiedzą, co słychać.)
Wracając do domu z Nowego Jorku, aby zobaczyć moją rodzinę, chciałbym wrócić do Birkdale, gdybym mógł. Zwłaszcza świąteczne popołudnie było wyznaczonym czasem oglądania filmów dla rodziny Pahle. Ale jazda obok Movies at the Lake i Palace zawsze mnie smuciła. Ich znajome fasady mówiły „kino”, ale brakowało im magii, która uczyniła ich czymś więcej niż zwykłymi budynkami. Kiedy tracimy kina, nie tracimy tylko cegieł i metalu. Nie tylko tracimy filmy. Ty tracisz pamięć, duch i rodzina. Tracisz drugi dom.
Jesse Rifkin, analityk
AMC Georgetown 14 | Waszyngton
Występuję w każdy piątek i sobotę wieczorem w piano barze w dzielnicy Georgetown w Waszyngtonie. Tylko kilkaset metrów dalej znajduje się AMC Georgetown, gdzie prawie w każdy piątek lub sobotę chodzę do kina. lub trzy godziny przed moim koncertem. Ponieważ znajduje się w jednym z ładniejszych obszarów stolicy kraju, zawsze istnieje możliwość napotkania ważnej postaci politycznej. Zawsze istniała mała, ale możliwa, szansa, że napotkam Dicka Cheneya, kiedy zobaczyłem tam Vice, albo Ruth Bader Ginsburg, kiedy zobaczyłem O podstawach seksu. To znaczy, nie zrobiłem. Ale wciąż była szansa.
Chris Eggertsen, analityk
Wiek 8 | Mountain View, Kalifornia
Dorastałem w Ventura w Kalifornii, około godziny na północ od LA. Wiele z moich najbardziej kształtujących doświadczeń filmowych miało miejsce w Century 8 (później Century Stadium 16), różowym pałacu multipleksu, który od tego czasu został zamknięty i przejęty przez kościół (!). Pracowałem tam latem między młodszymi a ostatnimi klasami liceum i spędziłem wiele nocy na zbieraniu popcornu do toreb, wyjmowaniu wątpliwych przedmiotów z uchwytów na kubki i zaczepianiu przez klientów, którzy byli wściekli na ceny ulg. Och, czego bym nie zrobił, żeby mieć te dni z powrotem!
Shawn Robbins, główny analityk
Moje pierwsze dni filmowania miały miejsce w Carmike’s Highland w Cookeville w stanie Tennessee, gdzie rosło od czterech do dziesięciu do dwunastu ekranów w różnych fazach, kiedy dorastałem. To teatr, do którego zabrał mnie mój ojciec, gdy byłem dzieckiem, i do którego moi przyjaciele i ja zbieraliśmy się regularnie przez całe liceum i college, tworząc fundament mojej obsesji na punkcie kina. Mieszkając bliżej Nashville od ponad dziesięciu lat, uważam, że AMC Thoroughbred we Franklin jest moją bazą domową. Moja żona i ja wyruszymy do innych miejsc w okolicy Nashville, takich jak Regal’s Opry Mills, aby obejrzeć największy w okolicy ekran Imax lub spotkać się z rodziną i przyjaciółmi, ale widziałem więcej filmów w Thoroughbred niż gdziekolwiek indziej. Ich audytorium Dolby Cinema zapewnia jedne z najlepszych doświadczeń teatralnych w tej części kraju.
Podziel się swoimi wspomnieniami z rodzinnego kina z hashtagiem #MoviesTogether lub daj nam o nich znać tutaj.